Policjanci, którzy udali się do Kadziaka, zastali na miejscu niecodzienny widok. Jak ustalili, kierowca ciągnika rolniczego marki Belarus, wjechał na posesję wraz z okalającą ją częścią ogrodzenia niszcząc przy tym kilka drzew ozdobnych.
Gdy policjanci podeszli do maszyny by porozmawiać z siedzącym w niej kierowcą okazało się, że mężczyzna śpi. Obudzony przez mundurowych nie krył zdziwienia ich widokiem. Unosząca się woń alkoholu, problemy z wyjściem z pojazdu i utrzymaniem się na nogach były podstawą do przeprowadzenia badań stanu trzeźwości 38-letniego kierowcy.
Wynik, który pojawił się na wyświetlaczu przyrządu do pomiaru alkoholu w wydychanym powietrzu, wprawił policjantów w osłupienie. Okazało się, że mężczyzna ma go w sobie 1,99 mg/l co daje 4,2 promila w organizmie.
Kierujący ciągnikiem, który wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, usłyszy zarzut z art. 178a kk. Za popełnione przestępstwo grożą mu 2 lata pozbawienia wolności. Mężczyzna straci też uprawnienia do kierowania na okres minimum 3 lat. Poniesie też dotkliwe konsekwencje finansowe.
Te miejsca podobno znają tylko poznaniacy. A Ty?
center>
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?