Przejście graniczne Gubinek w okolicach Sękowic pod Gubinem jest blokowane przez rolników po raz pierwszy, odkąd ruszyły protesty. Strajk rozpoczął się w niedzielę (17 marca) o godz. 20.00. Protest na przejściu granicznym na drodze krajowej nr 32 ma potrwać do środy (20 marca), do godz. 22.00.
30 traktorów na granicy polsko-niemieckiej pod Gubinem
W niedzielę (17 marca), jeszcze przed godziną 20.00 wiele samochodów osobowych i ciężarowych mknęło drogą krajową 32, aby zdążyć przed rozpoczęciem strajku na przejściu granicznym między Polską a Niemcami, w okolicach Sękowic, pod Gubinem.
O godz. 20.00 na przejściu granicznym pojawiło się około 60 osób — głównie rolników, ale również wspierających ich leśników. Na drodze zaparkowano ponad 30 maszyn rolniczych. Prawie każdy pojazd miał flagę, a niektóre transparenty z hasłami: "Uratujmy polską żywność", "Głód poczujesz, rolnika poszanujesz".
Rolnicy na granicy polsko-niemieckiej pod Gubinem będą protestować do środy (20 marca), do godz. 22.00. W akcji biorą udział też policjanci, którzy zablokowali wyjazdy w kierunku granicy na rondach w ciągu DK32 i informują kierowców, że przejazd przez granicę jest niemożliwy. Poza tym ronda są przejezdne.
- W związku z blokadą przejścia granicznego w Gubinku w niedzielę od godz. 20.00 zalecamy objazd dla samochodów ciężarowych powyżej 7,5 t. drogą krajową nr 27 do przejścia granicznego na A19 w Olszynie — informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim, kom. Justyna Kulka. - Ponadto samochody osobowe mogą przejeżdżać przez granicę w Gubinie.
Blokada na przejściu w Gubinku
Odwiedziliśmy protestujących rolników w poniedziałek (18 marca) nad ranem. Na granicy panuje spokój. Dochodzi nawet do przyjemnych sytuacji. Jeden z kierowców od strony niemieckiej potrzebował paliwa do swojej ciężarówki, rolnicy użyczyli mu swojego.
- Nie jesteśmy tutaj do nikogo wrogo nastawieni. Jak możemy, to pomagamy. Chcemy tylko zwrócić uwagę na nasz problem - mówił jeden z uczestników protestu.
Protestują również rolnicy po stronie niemieckiej. Jeden z nich odwiedził polskich gospodarzy rolnych, aby ich wesprzeć. Przyniósł również gorącą kawę i pączki.
To nie jedyna blokada w Lubuskiem. W niedzielę (17 marca) ok. godz. 13.00 rolnicy rozpoczęli blokadę autostrady A2 i przejścia granicznego w Świecku. Najwięcej strajków ma zostać zorganizowanych w środę (20 marca). Szacuje się, że rolnicy mają protestować w 15 miejscach.
Nie będzie blokady pod Krosnem Odrzańskim
Pierwotnie w powiecie krośnieńskim miały zostać zorganizowane dwie blokady rolnicze — na granicy pod Gubinem i na rondzie między Krosnem Odrzańskim a Zieloną Górą, na wysokości Połupina (gmina Dąbie). Z tej ostatniej jednak zrezygnowano.
- Uznaliśmy, że mieszkańcy Krosna Odrzańskiego jest na tyle rozkopane, co chwilę są tam utrudnienia w związku z remontami, że nie będziemy im dokładać problemów — mówi Robert Kostka, jeden z organizatorów i przewodniczący protestu rolników pod Gubinem.
Strajki rolników. Jaki jest powód?
Przypomnijmy, że postulaty protestujących rolników odnoszą się głównie do ograniczenia importu produktów rolnych z Ukrainy, które przyczyniają się do zaniżenia cen i obniżenia jakości towarów na krajowym rynku. Rolnicy krytykują także restrykcyjne zasady unijnej polityki rolnej, które ich zdaniem są niesprawiedliwe wobec producentów spoza UE.
Rolnicy protestują również przeciwko wymogom Zielonego Ładu UE, które ich zdaniem obciążają ich kosztami i biurokracją.
Według badania Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS), protesty rolników popiera 81 proc. Polaków, a zdecydowana większość popiera postulaty ograniczenia napływu do Polski ukraińskich produktów rolnych.
Zobacz również: Protest rolników w Zielonej Górze (20.02.2024):
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?