Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

#Zostanwdomu. Wyjść możesz do sklepu, apteki lub na... polowanie

KZ
W nocy z 1 na 2 kwietnia 2020 r. zostało zmienione rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. W rozporządzeniu wprowadzono wyjątki dla niektórych grup społecznych, m.in. myśliwych. Przeczytajcie poniżej.

KORONAWIRUS WE WROCŁAWIU Bądź bieżąco. Dołącz do grupy na Facebooku - KLIK!

Dozwolone tylko wyjścia pierwszej potrzeby

Na czas epidemii koronawirusa ograniczono Polakom możliwość spotkań i spacerów na świeżym powietrzu z wyjątkiem wyjść "pierwszej potrzeby" m.in. po zakupy, do lekarza, apteki lub na... polowanie. Jak czytamy w uzasadnieniu: "projektowane rozporządzenie ma na celu zmianę rozporządzenia (...) w ten sposób, żeby spod obostrzeń, o których mowa w § 5 wyłączyć myśliwych. Zaproponowana zmiana umożliwi kontynuowanie pozyskania dzików zarówno w ramach polowań, jak i odstrzałów sanitarnych, co pozostaje kwestią priorytetową w zwalczaniu afrykańskiego pomoru świń (ASF)".

W internecie rozgorzała dyskusja.

Wrocławski Ruch Antyłowiecki tak skomentował rozporządzenie:

Zwykły człowiek. Może wyjść z domu po chleb i do apteki. Na spacer króciutki, najlepiej jedynie z psem na siku wokół bloku. Żadne bieganie kilometrami. Przewietrzyć głowę i z powrotem do domu. Ale są też niezwykli ludzie, których zajęcie, sport, pasja (?) są tak bardzo ważne, że nawet pandemia to za mało, żeby powiedzieć im na chwilę 'stop'. Ci ludzie to myśliwi. Dla nich lasy stoją otworem, bo strzelanie do zwierząt to sprawa jak się okazuje pierwszej rangi. Ważniejsza niż potrzeby reszty społeczeństwa. Myśliwi ponad innymi. Kpina z #zostanwdomu!

Posypały się komentarze:

A wędkarz dostał mandat, bo sam siedział spokojnie na rybach. Gdzie my żyjemy?

W takich momentach widać, jak bardzo myśliwi są potrzebni, żeby tacy jak wy mieli coś zielonego do gara włożyć.

To nie jest niestety żadna nowość! Myśliwi są ponad prawem, ponieważ sami sobie prawo ustanowili, więc kto im zabroni, kto ich za to rozliczy?

Właśnie się zastanawiałam, jak to z nimi jest. Mam wrażenie, że teraz słyszę strzały częściej niż przed wirusem.

Co za żenada!!!!!! Kto na to pozwala?

Bo oni są uodpornieni, tak? Normalnie cyrk!

Myśliwi szyją maseczki, myśliwi i lasy państwowe kupują respiratory. A co wy, pseudoekolodzy, robicie, by pomóc ludziom?

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czekamy na komentarze.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto