Marian Korpowski, który uzyskał trzeci wynik jest nieco rozczarowany faktem, że nie znalazł się w drugiej turze. - Niewiele zabrakło, bowiem liczba głosów jaką otrzymałem jest całkiem spora. Niestety, w tej sytuacji nie zadziałały dobrze instytucje - ani prokuratura, ani sąd, ani komisarz wyborczy – uważa kandydat z Oławy.
Uważa on, że służby powinny sprawniej działać w sprawie incydentu z kampanii wyborczej, gdy stał się on ofiarą ataku kontrkandydata Józefa Kościelaka, który uderzył go w twarz i znieważył. - Sprawa zapewne znajdzie finał w sądzie z powództwa cywilnego, bowiem nie podaruję mu napaści na moją osobę. Nikt nie może bezkarni bić innego człowieka - tłumaczy.
Marian Korpowski twierdzi, że nie poprze w II turze żadnego z kandydatów. Kościelaka z przyczyn oczywistych. - Jerzy Krochmalny natomiast jest kandydatem z tego samego obozu co były burmistrz Henryk Ożarowski. Byłem jedynym kandydatem, który gwarantował zmianę w lokalnym, rządzącym od lat gminą, układzie sił w Wiązowie. Gdym wszedł do drugiej tury, miałbym realną szansę na wygraną – kończy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?