Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławskie zabytki popadają w ruinę

Marcin Torz
Tak obecnie wygląda bastion Ceglany na Wzgórzu Polskim
Tak obecnie wygląda bastion Ceglany na Wzgórzu Polskim fot. mikołaj nowacki
Grupa miłośników zabytków stworzyła listę obiektów z Dolnego Śląska, którym grozi zniszczenie. Na tzw. czerwonej liście zabytków są też obiekty z Wrocławia. - Tworząc listę, chcemy przede wszystkim otworzyć oczy wrocławianom, którzy często nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważne budynki w mieście są w opłakanym stanie - mówi przedstawiciel grupy Maciej Wołodko.

Na liście są m.in. dwa obiekty w samym centrum Wrocławia. To pałac Oppersdorfów przy ul. Wierzbowej oraz bastion Ceglany na Wzgórzu Polskim.
Pałac od lat popada w coraz większą ruinę. I, niestety, nic nie wskazuje na to, by coś się miało poprawić. O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Pałac wraz z sąsiednią działką kupiła irlandzka firma deweloperska. Miała zabudować teren, a gmach odnowić. Skończyło się na obietnicach. Deweloper nie pali się do rozpoczęcia inwestycji. I to zaczęło drażnić miejskich urzędników. W ratuszu rozważają nawet możliwości odebrania gruntu Irlandczykom.

Zdecydowanie lepiej wygląda przyszłość bastionu Ceglanego. - Mam świetną wiadomość - powiedział nam Mieczysław Popławski, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. - Znaleźliśmy pieniądze i jeszcze w tym roku wystartują prace w bastionie.

Co to oznacza? Ze ruina ma być dokładnie zabezpieczona. Wytyczone zostaną ścieżki - tak, że wrocławianie i turyści bez obaw o własne zdrowie ruiny bastionu będą mogli zwiedzać.

- Efekt ma być podobny jak w Paryżu, gdzie starożytne ruiny również są w ten sposób wyeksponowane - zdradza Popławski. Na czerwonej liście zabytków jest jednak więcej obiektów, których przyszłości nie zna chyba nikt, np. Browar Piastowski przy ul. Jedności Narodowej. Kilka lat temu cały kompleks kupiła amerykańska firma. Wyburzyła część obiektów, po czym przestała się interesować browarem. W końcu wystawiła go na sprzedaż.

Od lat opuszczony stoi przedwojenny budynek młynowni węgla przy ul. Kwidzyńskiej. Nikt też nie interesuje się starym budynkiem straży pożarnej przy ul. Litomskiej czy kompleksem schronów na tzw. Lisiej Górze na Sołtysowicach. - Lista ciągle jest kompletowana - mówi Wołodko. - Niebawem chcemy ją przekazać urzędnikom. Liczymy, że niszczejące zabytki zostaną uratowane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto