O godz. 3:00 w nocy z 20 na 21 kwietnia, policja otrzymała zgłoszenie o młodej dziewczynie, która leży pod balkonem jednego z budynków przy ul. Legnickiej. Kobieta była rozebrana i jak funkcjonariusze stwierdzili na miejscu interwencji, wymagała pilnego transportu do szpitala. Niestety, po przewiezieniu do lecznicy, mimo starań medyków, nie udało się uratować jej życia i kobieta zmarła w czwartek nad ranem.
- Na tę chwilę policjanci prowadzą czynności, które pomogą ustalić co się z nią stało - informuje sierżant Aleksandra Rodecka z komendy miejskiej policji. - Będą przesłuchiwani świadkowie zdarzenia. Do czasu zakończenia przesłuchań i innych czynności związanych z tą sprawą, nie możemy podać więcej szczegółów, a tym bardziej określić przyczyny, dlaczego kobieta znalazła się naga, pod balkonem budynku - dodaje.
Policja bierze jednak pod uwagę różne hipotezy. Jedną z nich jest próba samobójcza. Z naszych źródeł wynika też, że w zdarzeniu mogły brać udział osoby trzecie. Jednak tych ostatnich doniesień nie potwierdziły jeszcze ani prokuratura ani policja.
Mieszkańcy okolic donoszą nam, że w jednej z klatek w pobliżu znalezienia kobiety zjawili się dziś policjanci. Podobno ich działania ograniczyły się jedynie do rozpytywania mieszkańców o okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że teren przy budynku pod adresem Legnicka 57e powinien być monitorowany. Kamery są zamontowane na elewacji bloku, co widać na zdjęciach w galerii. Czy monitoring działał i czy kamera obejmowała teren, na którym doszło do tragedii, odpowiedzi na te pytania powinni już znać policjanci.
- Lata 90. we Wrocławiu. Może nie było pięknie, ale miasto miało swój urok!
- Rozmowa z pierwszą kobietą na stanowisku dowódcy batalionu Wojsk Obrony Terytorialnej
- Wypadek na węźle Wrocław-Północ. Tworzą się olbrzymie korki na łączniku S8 i S5
- Kobieta spod Wrocławia chciała zabić się nożem. Powstrzymała ją policja
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?