W strasznym wypadku między Marciszowem a Świdnikiem w powiecie kamiennogórskim zginął młody, 27-letni kierowca. To mieszkaniec powiatu lwóweckiego. Do tragedii doszło 18 maja br. Na miejscu przez wiele godzin pracowała policja, prokuratura i straż pożarna. Niestety, z zabezpieczonych przez dochodzeniowców i techników kryminalistycznych śladów nie da się nawet wstępnie wyczytać, jaka była przyczyna tragedii.
Mężczyzna jechał prawdopodobnie od strony Jeleniej Góry. Jego auto zjechało z drogi, uderzyło w drzewo i zapaliło się. 27-latek zginął na miejscu.
- To droga poza terenem zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km/godz. Ale nie jesteśmy w stanie teraz powiedzieć, jaka była przyczyna wypadku. To mogła by ć nadmierna prędkość, zasłabnięcie, awaria samochodu - mówi nam sierż. Katarzyna Trzepak- Balicka z KPP w Kamiennej Górze.
I dodaje, że ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, a śledczy czekają także na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego, który oceniał wczoraj miejsce tragicznego wypadku w Świdniku.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?