Polacy ewakuowani z chińskiego Wuhan - epicentrum koronawirusa, trafili w niedzielę wieczorem na kliniczny oddział chorób wewnętrznych w szpitalu wojskowym przy ul. Weigla we Wrocławiu.
Koronawirus. Wrocław jest bezpieczny?
Wbrew informacjom Ministerstwa Zdrowia, nie jest to odrębny budynek, a część kompleksu szpitala w którym znajdują się też inne oddziały. Przygotowano dla nich sale, które właśnie przeszły remont - ostatnio nie były wykorzystywane przez szpital. W sąsiednich pomieszczeniach nie ma innych pacjentów, dlatego - według lekarzy - nie ma wynika rozprzestrzenienia ewentualnego wirusa.
Nie zgłaszali dolegliwości
Jak nam powiedziała Marzena Kasperska ze szpitala wojskowego, jeszcze dziś od wszystkich 30 pacjentów zostaną pobrane próbki do badań w kierunku koronawirusa. W poniedziałek o 7 rano zostały wysłane do Warszawy, tak by jak najszybciej uzyskać odpowiedź czy wśród 30 osób jest ktoś chory. Według zapewnień Łukasza Szumowskiego, ministra zdrowia, żaden z ewakuowanych dziś z Wuhan Polaków nie zgłaszał dolegliwości mogących świadczyć o tym, że mógł zostać zarażony koronawirusem.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?